Przejście jako PUNKT ZERO W NASZYM SERCU



WITAJCIE!
04-12-2012 AQABAL w Tonie 13. Kin ten kończy Trecenę BATZ, przebiegająca przez KRĘGOSŁUP WSZECHŚWIATA, przez którą inkarnują inne Świadomości. Trecene BATZ poprzedził 13 sto -dniowy fraktal czasowy TIJAX, o której pisałam wcześniej. Przyniósł on najgłębsze uzdrowienia... choć mogły "boleć"... Wszystko to odbywało sie w 7 UINALU- UINALU OBJAWIEŃ, który zaczął się 12.11. 2012r, i trwał do 01.12.2012 r., i o którym również pisałam wcześniej. Przez te 20 dni OBJAWIEŃ, doświadczaliśmy niezwykle dużo, głębokich doświadczeń... Ja również... Ponieważ dzielę się tym, czego doświadczam na sobie, a co potwierdza zapis ŚWIĘTEGO, DUCHOWEGO Kalendarza Majów, a także doświadczenia głęboko rozwijających się moich przyjaciół duchowych, nadszedł czas dzisiaj, aby podzielić się z Wami na temat PRZEJŚCIA przez PUNKT ZERO w naszym SERCU... Na temat zbliżających się ważnych dla nas wszystkich dni... Lecz NIE związanych z końcem Świata, jak próbują spekulować "niektórzy"...

Zanim przejdę do powyższego tematu, Wszystkich Was Przepraszam, a zwłaszcza Tych, którzy tak czekali i czekają na kolejne "wpisy" w KINACH DNIA"... Padają pytania, "...czy nie zapomniałam o Was?..." NIE ZAPOMNIAŁAM! Jesteście w moim sercu... Proszę o zrozumienie, że oprócz pracy z grupami,nagrywania "audiobooka " na temat tego Czasu i Punktu Zero w naszym sercu, wykładów, zajmowania się chorą mamą... sama przechodzę kolejne, potężne transformacje... Zwłaszcza w ostatnim 7 -mym , w/w UINALU OBJAWIEŃ... Codziennie pracuję ze sobą ok. 3 godz., aby wyjść do pracy z ludźmi... Nie byłabym inaczej uczciwa wobec Was...

Przez ten ostatni okres mojego milczenia, przechodziłam przez kolejne, odmienne, ZUPEŁNIE NOWE stany Świadomości, przez które NAJWYŻSZE ŹRÓDŁO przygotowuje nas do PRZEJŚCIA... Coraz częściej zaczynamy "znajdować się" w swoim własnym wewnętrznym fraktalu... w kosmicznej Ciszy, w kosmicznej ciemności..., w której nie ma myśli, emocji, rezonansu z nikim , ani z niczym...Przebywasz wtedy w wewnętrznej PUSTCE...czyli w NIC....
Pierwszy raz doświadczyłam tego stanu ok. roku temu... Nikomu, z wyjątkiem 2 moich przyjaciół duchowych, o tym nie mówiłam... Chciałam utwierdzić się, CO TO JEST?... Modliłam się, zatem, kontaktując się sercem z Sercem Boga Ojca-Matki, prosząc, jak zawsze o Światło ROZPOZNANIA...
W odstępach czasu przyszły, kolejne, zupełnie NOWE doświadczania... wewnętrznej PUSTKI... Jesteśmy coraz częściej poddawani kolejnym próbom, na ile jesteśmy wolni od wszelkich przywiązań ziemskich... i jak głębokie, CAŁKOWITE jest nasze ZAWIERZENIE BOGU OJCU-MATCE... tak, wiec, przyszło kolejne bardzo głębokie doświadczenie, które zostało na przełomie ostatniego czasu, potwierdzone przez moich kilku przyjaciół duchowych, którzy również tych stanów doświadczyli... A więc możemy nagle zacząć odczuwać coraz bardziej nasilające się "chodzące" bóle w ciele... Nasilanie ich może powodować uczucie, jak by rozpadało się nasze ciało... wszystko...Jeżeli zawierzamy Bogu Ojcu, bez walki i rozterek przychodzi ZGODA NA WSZYSTKO- TAKIE, JAKIE JEST-... Przychodzi ZGODA nawet na odejście... Przygotowałam mężowi, na ile mogłam, sprawy domowe... Był we mnie całkowity spokój i zgoda... Stan ten trwał u mnie ok. 8 godz.nocnych... Mimo ogromnych bóli w ciele, medytowałam, modliłam się kierując moją ŚWIADOMOŚĆ wraz ze ŚWIADOMYM ODDECHEM na miejsca "chodzącego" bólu... Błogosławiłam moje ciało... z Miłością Mu dziękując za doskonale wykonywane wszystkie jego funkcje... Następnie ściągnęłam moją Świadomość do SERCA... Warto "mówić" w takich momentach "SPOCZYWAM W BOGU OJCU"... i SPOCZĄĆ W NIM... w SWOIM SERCU... W CHRYSTUSIE- w TYM "zatopionym" SKARBIE na dnie naszego serca...PODDAĆ SIĘ JEMU CAŁKOWICIE, BEZ pytań, usiłowań czegokolwiek... WSZYSTKIEGO ZANIECHAĆ... SPOCZYWASZ w BOGU... i podczas gdy świat targany jest przez "różne wichry lęku", twój spoczynek pozostaje zupełnie NIEZAKŁÓCONY. Twoim jest spoczynek Prawdy. Pozory, sny zewnętrznego świata, nie mogą ci się TU narzucać. SPOCZYWASZ w BOGU... W NIM nie masz żadnych troskani zmartwień, ciężarów, niepokoju, bólu, lęku przed przyszłością, ani dawnych żalów. Spoczywasz w bezczasowości, podczas gdy czas przemija, nie dotykając cię, gdyż spoczynek twój , nigdy w żaden sposób zmienić się nie może.... Nastaje wówczas tak nieograniczony niczym BŁOGOSTAN, że trudno GO NAZWAĆ, określić , przyrównać... "Wznosisz się" wówczas ponad swoje ciało, ziemskość [ uwikłania, przekonania, przywiązania, nastawienia... PONAD WSZYSTKO... Nie czujesz ciała, bólu... NIC... JESTEŚ.... TYLKO JESTEŚ... CZYSTĄ ŚWIADOMOŚCIĄ... JESTEŚ JEDNOŚCIĄ z twoim JAM JEST- z TĄ CZĄSTKĄ BOGA w tobie, poprzez którą WSZYSCY JESTEŚMY JEDNO... Poprzez, którą BÓG OJCIEC - MATKA KOCHA mnie, ciebie i ciebie... jako JEDNO. Wtedy "WIESZ", że próbę, test BOŻY- zaliczyłeś/aś...że Wszystko jest JUŻ INNE...

Nie piszę o tym, aby cię przestraszyć, lecz po to, aby uświadomić ci, co to znaczy DROGA PRZEZ SERCE... i że TO JEDYNA dla nas DROGA... NIE MA INNEJ.

Wiele Świętych Starożytnych Ksiąg, mówi o dążeniu do wewnętrznej Pustki... Wielu z nas przez praktyki duchowe, medytacje, doświadczało "docierania" do wewnetrzn. PUSTKI... Ale nie do ŚWIADOMEGO BYCIA w swoim FRAKTALU kosmicznej ciemności, w której nie ma NIC, jedynie ODCZUWANIE CZYSTEJ ŚWIADOMOŚCI... Nasze serce to PORTAL, CZARNE SŁOŃCE , CZARNA DZIURA...Ściągając Świadomość do serca, wchodzimy w IMPLOZJĘ, którą odkrył i wiele o niej mówił naukowiec DAWID WINTER... IMPLOZJĘ, czyli SKUPIANIE "W"... sercu...
Prawdopodobnie zostaniemy w tym fraktalu naszego serca, "zatrzymani na chwilę" - w ciemności CZARNEJ DZIURY... w naszym sercu... Wtedy DĄŻ do umiłowanego BOGA OJCA, pamiętając o tym, że TAM, GDZIE TWOJA ŚWIADOMOŚĆI TAM JEST TWOJA MOC.... W twoim sercu łączysz się z CHRYSTUSEM i stajesz się JEDNYM z twoim JAM JEST... Stajesz się ODCZUWANIEM CZYSTEJ ŚWIADOMOŚCI... aż prawdopodobnie, "wypluje" cię Czarna Dziura z "drugiej" strony serca... do ŚWIATŁA... przez SPIRALNY BOSKI WIR twojego serca, którego doświadczyłam i napiszę o Nim, jak i o pomocy KRYSZTAŁOWYCH DZIECI przy naszym Przejściu, w następnym wpisie w Kinach Dnia.

Teraz, pamiętaj, że PUNKT ZERO JEST w twoim sercu.

Nie ma interesować nas to, co dzieje się , czy będzie działo się... na zewnątrz...
Kiedy świadomością będziesz w swoim sercu- w ŚWIĘTYM, ZŁOTYM KIELICHU, którym JESTEŚ... w Punkcie ZERO w twoim sercu, NIE ZACHWIEJE tobą żadna emocja, żaden lęk... Dlatego UWALNIAJ EMOCJE z zapisu pamięci komórkowej...

Zrób PRZESTRZEŃ WOLNOŚCI TWOJEGO SERCA...

Dnia 05.12.2012, wejdziemy w nowa Trecene KAT 1 , która będzie pomagała nam uwolnić się z pułapek, w których utknęliśmy...Pobudzi w nas TROPIZM, dzięki, któremu będziemy kierować się do ŚWIATŁA w swoim sercu...
UINAL 8, w który weszliśmy 02.12.2012, pobudzać będzie wszystkie pola karmiczne, abyśmy mogli uwalniając ŚWIADOMIE emocje, pozdrawiając nasze relacje...stając się coraz bardziej PUSTYM Kielichem...

Z Miłością Beata Ohryzko

Powrót do Artykułów




zaloguj